Z Anią na sesję umawialiśmy się bardzo długo i jakoś nigdy nie mogliśmy się dograć z terminem aż do niedawna :) Korzystając z wiosennego słońca zrobiliśmy sesję w Płazie przy drodze prowadzącej na zamek Lipowiec, gdzie mieliśmy kibiców w postaci lokalnych rolników. Spontany są najlepsze. :)
Mój pierwszy plener w tym roku z Libiąską Grupą Fotograficzną. Plener co prawda na wpół deszczowy ale nam to wcale nie przeszkadzało. Jak zwykle było dużo śmiechu, aż za dużo czasami bym powiedział, ale najważniejsze że wszyscy się świetnie bawili. Jedynie do czego można by się przyczepić to przechodzące sarenki i dziki podczas fotografowania w skupieniu i ciszy :) – wtajemniczeni wiedzą o co kaman.
Kamilę zaprosiłem na sesję po poprzedniej wspólnej sesji jachotwej w ktorej uczestniczyła. Dziewczyna posiada powalające spojrzenie, które prezentuje poniżej. Mam nadzieję że będziemy współpracować jeszcze nie raz.
Ponownie spotkaliśmy się z Żanetą na sesji zdjęciowej. Tym razem z racji pogody i pory roku zrobiliśmy sesję w studio. Żaneta jako bardzo nieśmiała osoba daje rade przed obiektywem. Ah te piegi …
Na kolejnej sesji gościłem Darię, która bardzo chciała by na zdjęciach ująć jej pasję jaką są rolki. Kto powiedział że dziewczyna w rolkach nie może wyglądać sexi?
Krótki plener z chrzanowską grupą fotograficzną MIGAWKA w Płazie – wapienniku. Klubowicze zorganizowali dwie modelki, które były chętne na zamoczenie się w wodzie a Sonia załapała się jeszcze na kilka dodatkowych kadrów. Dodatkową pamiątką z pleneru były ukąszenia wygłodniałych komarów.
Któregoś pięknego dnia na sesji stawiła się Klaudia, dziewczyna z Libiąża, która dysponuje bardzo ładną, długą parą nóg. Jako miejsce sesji obraliśmy okolice Fabloku i Starej Huty gdzie nasza sesje zaczęła się. Było trochę walki ze słońcem ale daliśmy radę.
Noi znowu Gocha. Na tą dziewczynę nie ma mocnych. Współpracując z Nią zawsze jakiś swój rekord pobijam… :D Nie ma się tu co rozpisywać tylko podziwiać.
Adrianna to kolejna fotomodelka, która stanęła u mnie przed obiektywem. Sesję zaczęliśmy na chrzanowskich groblach, gdzie dało się wytrzymać póki było słońce bo później komary nam nie dały żyć. Widać że Ada jest bardzo spokojną i cierpliwą osobą i bardzo uważnie słucha co się do niej mówi. Sesję skończyliśmy w okolicach Cezarówki gdzie załapaliśmy się na piękny zachód słońca. Po tej sesji wiem jedno – że jeszcze nie raz będziemy ze sobą współpracować.
Swego czasu odwiedziłem Kraków, a w nim dwie stare znajome Noemi i Natalię, które zaprosiły mnie na sesje. Trochę czasu minęło od naszego ostatniego spotkania i muszę przyznać że z roku na rok są jeszcze ładniejsze :P. Dziewczyny same wiedziały co się robi przed obiektywem więc za wiele nie musiałem mówić, a do całej sesji wystarczył nam kawałek ściany. Nie obyło się również bez promocji odzieży marki 3majfason.pl, którą oczywiście polecam i zachęcam do odwiedzenia jej sklepu online. […]
